Wspomnienia z dnia 21.1.2023

1. Pół godziny temu jechałem autobusem nocnym. W środku jakiś ziomuś rapował. Nawijał fristajle do muzy. Nawet o mnie nawijał że się odwróciłem do niego by zalukać. Wesoły autobus- nawijał o naszym nocnym autobusie i o życiu. 

2. Właśnie skończyła się rewia freak opery- muzy jakby z opery śpiewanej przez jakąś divę- piękną na tyle że jej to wyznałem. Powiedziałem jej że jest piękna i bardzo mi się podoba. Rozmawiałem z nią z kwadrans czy dwa kwadranse. Tantrfreaky się to nazywa i mnie urzekło operowym głosem wokalistki.  Muza dla frików. 

3. Jeżdżę na snowboardzie na Tatrzańskiej Górze na stoku. Pośród słupów wyciągu narciarskiego wyrwa na półtora metra w dół.  Wyciąg narciarski nieczynny odkąd do władzy wrócili postkomuniści. Nadal są w tym miejscu u steru i myślę co zrobić. Dzwonię po lokalnych mediach i zwołuję konferencję prasową i robię wystąpienie dla dwóch lokalnych stacji radiowych- nie przerywam jeździć na desce bo i po co? Jest sobota i mało które media pracują. 

4. Dzieci nie mogą się skupić na zajęciach tanecznych.  Jako starszy z uczestników zabieram głos i mówię że wiele lat mi zajęło by wyłączyć myśli w momencie gdy coś ktoś pokazuje. Trenerka mówi że to po kovidzie panuje taka tępota jakby.
Opr. AF


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze

Artykuły