Wspomnienie dnia 15 sierpnia 2020. Wizyta w stolicy 4. świata.
1. Wstałem o 3 rano. Szybkie pakowanie i odjeżdżam autobusem o 3.36 rano. Kierunek wschód Polski. Nie można mi sprzedać biletu. Coś nie działa.
--
W pociągu dużo śpię do samej Warszawy.
2. Przesiadka w Warszawie. Z dworca kolejowego wschodniego idę na dworzec kolejowy Warszawa Wileńska. Idę ulicą Brzeską. Zastanawiam się nad siatkami na gruz spadający z fasad kamienic. Tą część Warszawy chyba przeraża podróżnych idących z dworca kolejowego na inny dworzec pod siatkami na gruz który odpada z fasad kamienic. Z ich bram i podwórców wypada na ulicę zacap grzyba. Czuć zgniliznę zasyfienia. Brakuje zieleni miejskiej. Wszelkie powierzchnie zastawiono samochodami. Czy tak wygląda 4. świat?
3. Zastanawiam się czy nazwa dworca kolejowego Warszawa Wileńska wzięła się od dzielnicy Wilno na której stanął pociąg. Jadę pociągiem podmiejskim przez morze architektury krajobrazu typowej dla dzielnic nędzy. Warszawa jest stolicą tego 4. świata który ma postać sennego koszmaru architekta, zbyt wielu samochodów, morza parkingów, braku zieleni, syfnych billboardów tworzących klimat takiego turpizmu, takiego syfu i bałaganu estetycznego że aż w krajach 3. świata w większości przypadków jest chyba sporo ładniej.
Ciąg dalszy nastąpi.
Adam Fularz
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Komentarze
Prześlij komentarz