List dot. "nie weźmiemy udziału w uroczystości złożenia przez Pana przysięgi wobecZgromadzenia Narodowego"

Redakcja otrzymała ten list z adnotacją "Szanowni Państwo,

w załączniku przesyłam list otwarty posłów Partii Zieloni do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Z wyrazami szacunku,
Urszula Zielińska
Posłanka na Sejm IX kadencji"


Warszawa, 5. sierpnia 2020 r.

LIST OTWARTY

DO PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Szanowny Panie Prezydencie,
My, posłowie Partii Zieloni, nie weźmiemy udziału w uroczystości złożenia przez Pana przysięgi wobec
Zgromadzenia Narodowego. Nie pozwala nam na to szacunek dla ludzi, których prawa, podczas
Pańskiej prezydentury, są systematycznie ograniczane.
W dniu, w którym piszemy ten list, trójka młodych ludzi jest w więzieniu za pokojowy protest z tęczową
flagą. Jeden z naszych przyjaciół boi się wyjść z domu, bo telewizja, na czele której stoją Pańscy
koledzy, pozwoliła obwinić go z imienia i nazwiska za czyny, których nie popełnił. Od czasu, kiedy objął
Pan urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, takich ludzi jest wśród nas coraz więcej.
Na potrzeby politycznej kampanii odczłowieczył Pan ludzi, szczując jednych na drugich. Dla władzy
uwolnił Pan demony nienawiści, a teraz biernie przygląda się ludzkiemu nieszczęściu, które sam
wywołał.
1. sierpnia, w 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, na ulicach naszej stolicy, ludzie kipiący
nienawiścią wyrywali kobietom z rąk tęczowe flagi, a potem palili i rwali je na strzępy.
W czerwcu tego roku, u szczytu Pana kampanii wyborczej, kolejny młody człowiek popełnił
samobójstwo. "Co to za kraj, w którym trzeba umrzeć, żeby być szczęśliwym?" - pytała matka Michała
po jego samobójstwie. To kraj, w którym od pięciu lat jest Pan prezydentem.
Wielu naszych znajomych i przyjaciół wyjechało z Polski. Nie chcą tu żyć. Nie czują się tu bezpiecznie.
Inni mówią nam, że chcą popełnić samobójstwo. Nie potrafią poradzić sobie z nienawiścią, która
spotyka ich na ulicach naszego kraju niemal na każdym kroku. Nienawiścią, którą Pan świadomie
podsyca.
Przecież sam Pan powiedział, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków, bo nie został Pan przez
wszystkich Polaków wybrany. Ma Pan rację, nie głosowaliśmy na Pana. A teraz nie weźmiemy udziału
w inauguracji drugiej kadencji Pana prezydentury, bo nie pozwala nam na to szacunek dla naszych
przyjaciół i przyjaciółek.
W Pana oczach nasi przyjaciele i przyjaciółki "to nie ludzie, to ideologia".
W naszych oczach to ludzie zasługujący na miłość i wsparcie.
Prezydent, który tego nie widzi, nie powinien być prezydentem.

Małgorzata Tracz, Posłanka na Sejm RP, Partia Zieloni
Tomasz Aniśko, Poseł na Sejm RP, Partia Zieloni
Urszula Zielińska, Posłanka na Sejm RP, Partia Zieloni

Komentarze

Artykuły