Wspomnienie dnia 6.6.2020

1. Uruchomiono znów park trampolin. Od chloru użytego do dezynfekcji czuć było tak mocno że mogłem wytrzymać tylko przy oknach. Po godzinie bolała mnie głowa.  Chlor jest chyba silnie toksyczny. Miałem wrażenie że wirus grypy w naszym regionie był już dawno temu a tymczasem zostaniemy wytruci oparami środków do dezynfekcji.

2. Nie znam zbyt wiele młodszych osób ale zapytałem nastolatka z naszego teamu jak wytrzymał kwarantannę na chacie z rodzicami. Otóż- zamknął się w swoim pokoju i w ogóle nie wychodził przez miesiąc czy dwa - wynurzał się tylko żeby wziąć jedzenie. Inne nastolatki- jak mi opowiadali ich nauczyciele- roztyły się bo prawie dwa miesiące bez przerwy grały w fortnajta. Plus 20 kilo? Tak, to możliwe. 

3. Rano poszedłem na targowisko z warzywami i owocami. 100 złotych starczyło na 5 minut zakupów i po chwili nic nie miałem. W dodatku musiałem iść szukać toalety. Była w rynku starego miasta ale kobieta nie chciała banknotu sto złotych  które wypłaciłem bo nie miała drobnych. Poszedłem rozmieniać z kretem w gaciach. Tradycyjnie shit drop był spory i muszla zapchała się. Myślę że wielu wegan tak ma.  

4. Wypłaciłem więcej pieniędzy i dokupiłem jedzenia na targu. Czereśnie były np. po  22 złote.  Bób po 40 złotych. Kupiłem truskawek za 50 złotych- wyszło ze 3 kilo. Do domu wracałem 3 autobusami z dwoma przesiadkami. Kosztuje taka podróż 9 złotych bo nas nie ma biletów przesiadkowych. Drogo jak za komunikację miejską. W Anglii z targu do domu płaciłem za bilet tylko 50 pensów.

5. Wieczorem odwiedziłem kolegę który gra na kompie w cywilizację. Ciekawa komputerowa gra planszowa i ma fajne logiczne zasady. Na przykład buduje się zamki lub stare mury obronne i przyjeżdżają wówczas turyści.  Można wygrać grę samą polityką kulturalną. 

Opr. Adam Fularz 


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze

Artykuły