Pytanie do Prezesa Rady Ministrów

Szanowni Państwo, 
Jakiś czas temu w nasze miasto uderzył jakiś huragan, którego nazwy niestety nie pamiętam. Już po południu wiało mocno. Byłem wówczas na konferencji o reinkarnacji. Chciałem zadać mądre pytanie i po riserczu źródeł zapytałem o jedyny lepiej zbadany przypadek reinkarnacji.  Gdy wypowiadałem słowa "Omm Sety", mówiąc o rzekomo reinkarnowanej Dorothy Eady, pomiędzy jednym a drugim słowem tego imienia nagle zgasło światło na sali konferencyjnej. 

Gdy wyszliśmy- w całym mieście świeciło się tylko w szpitalu i w areszcie. BTSy telefonii komórkowej padły po 20- 30 minutach. Zdołałem wysłać jedynie kilka opisów tego zdarzenia nim utraciłem łączność.  Mimo że światłowodowe sieci teleinformatyczne działają na światło, a nie na prąd- nie działały one także. Do serwerów w serwerowni nie można było kupić paliwa do agregatów prądu bo w Nowej Soli w bazie paliw nie mogli wystawić faktury (jak informował pan od agregatów w serwerowni). Nie było gazu ziemnego. Na wyższych poziomach budynków nie było wody. Sklepy nie działały z powodu braku prądu. Świeżo wyremontowana linia kolei ze Śląska do Szczecina i portów morskich która biegnie nieopodal- nie wiadomo dlaczego nie działała mimo że niby miało działać awaryjne sterowanie ruchem które przecież zamontowano. Tymczasem dworce kolejowe i autobusowe tonęły w mroku. Pod wiaduktem ul. Sulechowskiej trafiłem na grupę pasażerów autobusu do m. Sulechów którzy się mnie pytali czy widziałem to co się stało. Ich autobus chyba nie odjechał. Całe miasto poza dwoma obiektami (szpital, areszt) było skryte w ciemności. Do domu z centrum miasta wróciłem autobusem który miał 75 minut opóźnienia ze względu na powalone drzewa.

W blokach nie działały domofony i ludzie nie mogli wejść do środka. Nie podnosiły się rolety opuszczane i jakaś część osób nie dostała się do domów. Kolej w ogóle nie działała przez kilka dni co najmniej- z braku kierowców nie oferowane były kursy zastępczej komunikacji. W domu przez spory czas żyliśmy przy lampie naftowej.

Czy władze są przygotowane na takie sytuacje obecnie? Wówczas nie były. 
 Pozdrawiam



--


Adam Fularz, manager Radiotelewizji

RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl

Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra




Komentarze

Artykuły