Przyjaciele i Przyjaciółki!
Właśnie odebrałem pilny apel o pomoc z Nashulai w Kenii, gdzie nasz ruch pomógł Masajom założyć unikalny rezerwat.
Epidemia COVID-19 może wyniszczyć Nashulai.
Ludziom, którzy prowadzą ten wyjątkowy projekt ochrony przyrody, grozi głód i nędza. Rezerwat utrzymuje się z turystyki, która właśnie się załamała. W efekcie jego mieszkańcy masowo tracą pracę.
Nie mają pieniędzy, żywności, ani opieki lekarskiej. A gdy strażnicy tracą pracę i w całej okolicy narasta bieda, wkrótce mogą powrócić kłusownicy.
Nashulai potrzebuje cudu. Tym cudem możemy być my.Starszyzna Masajów przygotowała
plan ratunkowy, który pozwoli wyżywić tysiące ludzi, zapewnić im opiekę medyczną i ochronić dziką zwierzynę. Ale potrzebują na to środków – i w tym możemy im pomóc.
Wiem, że wielu z nas również przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Ale
jeśli 50 tysięcy z nas dorzuci równowartość kubka kawy, pomożemy ocalić Nashulai.A wszelkie środki, które pozostaną, przeznaczymy na pomoc dla innych zagrożonych społeczności i na kampanie wspierające walkę z pandemią. Nie ma na świecie innego ruchu, który może w krótkim czasie zebrać potrzebną kwotę – tylko my!
Odpowiedz na wołanie o pomoc, wpłać teraz: (...)
Cztery lata temu
nasz ruch zebrał fundusze, które pomogły urzeczywistnić wspaniałą wizję Nashulai. W tym pradawnym korytarzu dzikiej przyrody powstał pierwszy rezerwat prowadzony przez Masajów, gdzie ludzie żyją w harmonii z naturą.
Teraz wstrząs, jaki spowodowała epidemia, może zniweczyć całe to przedsięwzięcie. Masajowie odpowiadają na to wyzwanie z tą samą inwencją, z jaką zakładali rezerwat Nashulai – i wiedzą, co robić, by ratować życie ludzi i wzmocnić rezerwat na przyszłość.
Oto co będziemy mogli wspólnie zrobić, jeśli zbierzemy wystarczającą kwotę:- Zapewnić awaryjne zaopatrzenie w żywność i rozszerzyć obszar upraw, by cała społeczność miała co jeść;
- Utworzyć przychodnię z izolatką i dostarczyć niezbędne wyposażenie i leki;
- Uruchomić wielki program informacyjny z ogłoszeniami przez radio i ulotkami w miejscowych językach;
- Zatrudnić strażników do ochrony dzikiej przyrody do końca roku;
- Stworzyć fundusz awaryjny dla wsparcia innych społeczności, którym grozi nędza;
- Prowadzić kampanie na rzecz anulowania długów, zawieszenia broni i innych rozwiązań, którepomogą najuboższym ludziom na świecie.
Właśnie w tej chwili mamy szansę ratować ludzkie życie i udzielić realnej pomocy kenijskim Masajom i innym społecznościom na świecie, które w obliczu pandemii są najbardziej zagrożone.
Odpowiedzmy na ich apel – dorzuć się teraz:
(...)Kilka miesięcy temu część naszego zespołu odwiedziła rezerwat Nashulai i osobiście poznała jego mieszkańców. Tańczyliśmy wokół ogniska, śmialiśmy się i płakaliśmy razem, dzieląc się doświadczeniami całego życia. Nawiązaliśmy przyjaźń z ludźmi z Nashulai, a teraz mamy szansę przekuć tę przyjaźń w cud, którego Masajowie potrzebują.
Z nadzieją i w imię solidarności,
Bert wraz z Marigoną, Christophem, Martyną, Rickenem i całym zespołem Avaaz
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Nashulai, obejrzyj to krótkie wideo (w języku polskim).P.S. To może być Twoja pierwsza darowizna dla naszego ruchu – ale za to jak cenna! Czy wiesz, że Avaaz działa wyłącznie dzięki drobnym darowiznom od osób takich jak Ty? Nie przyjmujemy pieniędzy od nikogo innego, dlatego jesteśmy niezależni, elastyczni i skuteczni. Już ponad milion osób przekazało darowizny, by Avaaz mógł zmieniać świat na lepsze. Dołącz do nich!
Dowiedz się więcej (w języku angielskim):Rezerwat przyrody Nashulai
http://www.nashulai.com/ Forbes: Safari z pomysłem: inwestycja w społeczność Masajów i dziką przyrodę Kenii
https://www.forbes.com/sites/autumnadeigbo/2017/08/01/this-inventive-safari-camp-uses-collaboration-to-invest-in-kenyas-maasai-community-and-wildlife/#7610f4237b63Globe and Mail: W starciu z koronawirusem poległa turystyka. Dla ochrony przyrody to dobra i zła wiadomość
https://www.theglobeandmail.com/life/travel/article-coronavirus-fuelled-tourism-meltdown-yields-pros-and-cons-for/
Komentarze
Prześlij komentarz