List do redakcji: W sprawie tzw. "Sądu Najwyższego"

W dniu dzisiejszym do redakcji wpłynął list z Akcji Demokracji:

Dzień dobry, Adamie,

dziś, 22 maja, punktualnie o 10:00 ma rozpocząć się Zgromadzenie Ogólne Sądu Najwyższego, które wybierze osoby kandydujące na następcę lub następczynię prof. Małgorzaty Gersdorf na stanowisku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Niestety, sposób przeprowadzania zmiany osoby stojącej na czele najważniejszego Sądu w Polsce nie ma nic wspólnego z poszanowaniem praworządności i Konstytucji, a staje się okazją do domknięcia przejmowania wymiaru sprawiedliwości przez PiS. 

W Zgromadzeniu, które ma doprowadzić do wyłonienia Pierwszego Prezesa, biorą udział osoby, które w ogóle nie powinny się tam znaleźć, ponieważ zostały wskazane nie przez legalną Krajową Radę Sądownictwa, a bezprawny twór neo-KRS [1]. Dotyczy to również Aleksandra Stępkowskiego [2], wcześniej między innymi dyrektora Ordo Iuris, wskazanego przez Andrzeja Dudę na pełniącego obowiązki I Prezesa SN, choć takie stanowisko w Konstytucji nie istnieje. 

Na szczęście jednak w Sądzie Najwyższym są prawdziwi, wybrani zgodnie z prawem sędziowie, którzy dążą do tego, by obrady Zgromadzenia Ogólnego toczyły się w zgodzie z Konstytucją i w sposób przejrzysty. Szczególne uznanie należy się prof. Włodzimierzowi Wróblowi i prof. Marcie Romańskiej. "Sąd Najwyższy nie stał się jeszcze łupem i my, sędziowie zrobimy wszystko, by nigdy się tak nie stało" - deklarował prof. Wróbel [3]. Dodajmy im otuchy! 

Dziś przez cały dzień trwania Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższegobędziemy prowadzić relację na naszym Facebooku z tego co się dzieje na posiedzeniu. Połączymy się z zaproszonymi gośćmi, naświetlimy sytuację w SN. Będziemy również na żywo przekazywać wpisy ze słowami otuchy. Bądź wtedy z nami, a już teraz, Adamie, napisz kilka słów wsparcia i solidarności dla prawdziwych sędziów Sądu Najwyższego, tak żebyśmy mogli przekazać je w czasie trwania posiedzenia i pokazać na żywo skalę naszego wsparcia! 


Prawdziwi sędziowie bronią praworządności w instytucji, która ma szczególną rolę w polskim systemie m.in. odpowiada za zatwierdzanie wyników wyborów. Dziś znajdują się na celowniku władzy, która nie raz występowała przeciwko niezłomnym obrońcom niezależności wymiaru sprawiedliwości, takim jak sędziowie Igor Tuleya czy Paweł Juszczyszyn. Dlatego pokażmy im, że ich wspieramy. Nie pozwólmy, by zostali bez wsparcia nas, obywateli i obywatelek. Dzięki naszej Księdze, którą dziś będziemy odczytywać podczas transmisji na żywo, a następnie dostarczymy sędziom,Twoje wyrazy solidarności dotrą do nich i pokażą im, że mieszkanki i mieszkańcy Polski wspierają ich w walce o pryncypia. 

W czasie, w którym władza liczy na to, że jesteśmy mniej słyszalni, a przez to mniej skuteczni, wzajemna, wyraźnie wypowiedziana solidarność jest niezwykle ważna. Wierzę, że ludzi dobrej woli jest więcej oraz że wspierając się ramię w ramię, jesteśmy w stanie przenosić góry. Gdy nauczyciele mierzyli się z wyzwaniami związanymi z deformą edukacji, prawie 2 tys. osób przekazało im osobiste życzenia, wywołując wzruszenie i dodając siły w dążeniu do realizacji słusznych celów. Ostatnio, w odpowiedzi na ataki na sędziego Igora Tuleyę, przygotowaliśmy film-niespodziankę od naszych aktywistów i aktywistek, który dodał sił temu obrońcy sprawiedliwości. Tworzenie społeczności wokół ważnych spraw to niemal specjalność naszego ruchu! Dziś, gdy prawdziwi sędziowie będą musieli walczyć o niezależność i praworządność Sądu Najwyższego, pokażmy im, że jesteśmy z nimi!


Z pozdrowieniami
Bogumił Kolmasiak z zespołu Akcji Demokracji

PS Zaglądaj dziś na Facebooka Akcji, aby na żywo śledzić sytuację! Bądźmy razem! A teraz, (..)wspólnie z tysiącami aktywistów i aktywistek Akcji Demokracji przekaż słowa otuchy i uznania prawdziwym sędziom - solidarność naszą bronią! 

[1] Nieistnienie neo-KRS jest bezpośrednio związane z brakiem prawidłowości wyboru tego organu, który poza tym, że jest niekonstytucyjny (art.10), to wybrano go jedną uchwałą, a jego członek sędzia Maciej Nawacki nie miał wymaganej prawem liczby podpisów pod swoją kandydaturą. To czyni neo-KRS podwójnie nielegalną, a wprowadzonych przez nią sędziów do SN niemającymi prawa zasiadać w SN.
[2] Walczył z "ideologią gender", teraz staje na czele Sądu Najwyższego. Kim jest założyciel Ordo Iuris Aleksander Stępkowski?, Onet.pl, 15.05.2020
[3] Wybór I Prezesa SN odroczony. Kamil Zaradkiewicz musiał się cofnąć?, Onet.pl, 13.05.2020

Komentarze

Artykuły