Wspomnienie dnia 5 marca 2020 r.

1. Do przedszkola dzień wcześniej przyszło 24 dzieci a dzisiaj tylko 6. Mi zarzucano dzisiaj że utrzymuję zbyt wiele kontaktów co grozi zakażeniem wirusem SARS- COV-2 czy czymś takim. Że mam ograniczyć kontakty.

2. W żabce czy biedronce na jednym z przedmieść wykupiono i wymieciono z półek cały prowiant, dzisiaj w autobusie o tym rozmawialiśmy. Że rzekomo ludzie wykupują ze sklepów zapasy żywności. Byłem przerażony bo zrobienie zapasu żywności dla mnie to ogromne wyzwanie i koszty. Jem wegańsko. Zapasy to suma czterocyfrowa.

3. Ktoś dzwoni, więc się streszczę. Rzekomo wiadomo było o chorobie w mieście już od czwartku ale osoby rządzące podały tą wiadomość dość późno,  podobno ktoś i mówi się kto, podjął decyzję by to odwlec do okresu po weekendzie. W efekcie czego nie odwołano na przykład koncertu 10 czy 12 tenorów śpiewających arie. Na którym pewnie bym się znalazł gdyby nie trening. Teraz, gdy odwołano imprezy masowe, taki koncert nie odbyłby się.

ciąg dalszy nastąpi. 


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze

Artykuły