List do redakcji: Wzywają ministra-trolla, który rzekomo prześladował sędziów, do odejścia z urzędu

Redakcja otrzymała list:

---------- Forwarded message ---------
Od: Justyna Samolińska | Akcja Demokracja <kontakt na serw. akcjademokracja.pl>
Date: wt., 27 sie 2019 o 23:09
Subject: Panie Ziobro, czas na Pana!
To: <adam.fularz na serw. wieczorna.pl>


Z niedowierzaniem czytasz o farmie płatnych trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości? Nie masz siły słuchać o kolejnych czystkach w sądach i prokuraturze? Denerwuje Cię, że pieniądze z naszych kieszeni są przeznaczane na obrzydliwą nagonkę na przeciwników politycznych Zbigniewa Ziobry? Podpisz apel Akcji o dymisję tego polityka!(...)

Witaj Adamie,

wczoraj w kilkunastu miastach w całej Polsce odbyły się demonstracje, na których domagaliśmy się dymisji Zbigniewa Ziobry. Obecnie zajmuje on jednocześnie stanowisko Ministra Sprawiedliwości (MS) i Prokuratora Generalnego. Jedną z demonstracji, warszawską, zorganizowała Akcja Demokracja. Razem z tysiącem innych osób krzyczeliśmy pod Kancelarią Premiera (KPRM), że mamy dość takiego polityka i urzędnika.

Ruch ludzi oburzonych sytuacją w Ministerstwie Sprawiedliwości rośnie w siłę i ma szansę realnie wpłynąć na partię rządzącą. Pamiętajmy, że nie tak dawno doszło do dymisji marszałka Kuchcińskiego, który wydawał się nieusuwalny. Rośnie także liczba osób popierających nasz apel. Wczoraj w Warszawie setki osób podpisały się pod nim na żywo! Już w piątek odbędzie się kolejne posiedzenie Sejmu. Przed nim doręczymy podpisy do KPRM, żeby wywrzeć jak największy nacisk na premiera.


W apelu domagamy się nie tylko odwołania ministra, ale także niezależnego śledztwa na temat wydarzeń w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz trwałego rozdzielenia funkcji ministra i szefa prokuratury – uważamy, że skupianie tak dużej władzy w jednym ręku szkodzi systemowi sprawiedliwości i prowadzi do patologicznych konfliktów interesów. Dlatego zachęcam Cię – podpisz apel już dzisiaj i dołącz do szerokiego ruchu ludzi, którzy mają dość tolerowania łamania prawa przez premiera!(..)

Powodów, żeby odwołać ministra Ziobrę, jest naprawdę wiele – zaczynając od obrzydliwych anonimów, wysyłanych przez opłacanych z naszych podatków trolli, poprzez dymisje kompetentnych prokuratorów i prześladowania  niezależnych od polityków sędziów, po pogarszające się funkcjonowanie sądów. Średnia długość postępowania sądowego wydłużyła się o 34 proc. w stosunku do czasu sprzed rządów PiS-u i tzw. „reformy sądownictwa" [1]. Brakuje 745 sędziów [2] i tysięcy asystentów oraz osób z personelu administracyjnego [3]. Coraz większe środki publiczne, przeznaczane na działalność MS, nie są wydawane na usprawnienie systemu sprawiedliwości, ale na prywatną zemstę Zbigniewa Ziobry. Jako mieszkańcy i mieszkanki Polski nie możemy mieć do takiego państwa zaufania – nie możemy wierzyć ani w jego skuteczność, ani w uczciwość i praworządność.

Jeśli ta afera przejdzie bez echa, jeśli społeczeństwo nie pokaże, że nie ma naszej zgody na taką sytuację, politycy wszystkich opcji, a zwłaszcza partii rządzącej, dostaną wyraźny sygnał – wszystko nam wolno. Jesteśmy ponad prawem i ludzką przyzwoitością. Dlatego tak ważne jest Twoje zaangażowanie! Wspólnie możemy upomnieć się o państwo, któremu możemy ufać.(..)

Wielokrotnie pokazaliśmy, że jako ruch ludzi zaangażowanych w obronę praworządności, mamy wielką siłę i moc. Wielu i wiele z nas protestowało jeszcze na przełomie 2015 i 2016 roku przeciwko zawłaszczeniu Trybunału Konstytucyjnego, potem w obronie Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. To, co udało się ocalić z polskiego systemu sprawiedliwości, to nasza zasługa. To my, osoby, które głośno nie zgadzają się na łamanie prawa przez przedstawicieli państwa oraz wykazują się solidarnością wobec szykanowanych sędziów i prokuratorów, jesteśmy nadzieją na zmianę. To dzięki masowym protestom sprawa zyskała zainteresowanie Komisji Europejskiej i trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE. Pokażmy, że nie ma naszej zgody na tekturowe państwo, które za nasze pieniądze oczernia uczciwych ludzi.

Z pozdrowieniami

Justyna Samolińska z zespołu Akcji Demokracji

PS Pamiętaj też, że już niedługo, 13 października, wybory parlamentarne. Będziemy wówczas mogli wybrać, kogo chcemy widzieć w Sejmie i kto stworzy następny rząd. Wybierzmy mądrze i postarajmy się, żeby jak najwięcej osób, także w naszym otoczeniu, podjęło słuszne decyzje. Porozmawiaj – tak po ludzku – z sąsiadem, ciocią, kolegą z pracy, którzy myślą inaczej niż Ty. Takie rozmowy naprawdę mają sens!

[1] Coraz dłuższe postępowania sądowe – przyczyny, rp.pl, 27.02.2018

[2] Zła sytuacja kadrowa w sądach: Najgorzej jest na szczeblu okręgowym, Dziennik Gazeta Prawna, 1.04.2018

[3] Nikt się nie garnie do pracy w sądzie: Brakuje asystentów sędziów, protokolantów i sekretarzy, Dziennik Gazeta Prawna, 5.12.2018(..)




--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Komentarze

Artykuły