Baner

Baner
Ziemia Gorzowska
Gorzów,

poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Urząd Miejski odpowiada: Pytania do kandydatów do władz miasta Gorzów: transport, edukacja

Adam Fularz
Data: poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Temat: Urząd Miejski odpowiada: Pytania do kandydatów do władz miasta Gorzów


Redakcja otrzymała przed wyborami samorządowymi:

Od: Marta Liberkowska [UM Gorzów Wlkp.] <marta.liberkowska na serw. um.gorzow.pl>
Data: czwartek, 18 października 2018
Temat: Pytania do kandydatów do władz miasta Gorzów: transport, edukacja
Do: "adam.fularz 


Szanowny Panie,

z uwagi na złożoność zagadnień, które porusza Pan w poniższym mailu niemożliwym jest udzielenie precyzyjnej odpowiedzi we wskazanym przez pana terminie.

Jednocześnie proszę o doprecyzowanie pytań, gdyż w formie przez Pana nadesłanej są mało czytelne.

Z góry serdecznie dziękuję

Pozdrawiam,

Marta Liberkowska

Wydział Promocji i Informacji

Urzędu Miasta Gorzowa Wlkp.

 

 

From: Sekretariat Prezydenta Miasta
Sent: Thursday, October 18, 2018 1:10 PM
To: Marta Liberkowska [UM Gorzów Wlkp.] <marta.liberkowska na um.gorzow.pl>
Subject: PD: Pytania do kandydatów do władz miasta Gorzów: transport, edukacja

 

 

 


From: Adam Fularz <Adam.Fularz na wieczorna.pl>
Sent: Thursday, October 18, 2018 13:03
do- Sekretariat Prezydenta Miasta
Subject: Pytania do kandydatów do władz miasta Gorzów: transport, edukacja

 

Szanowni Kandydaci,
Poniżej zamieszczam listę pytań Państwa wyborców- na których odpowiedzi czekamy- do piątku do godz. 23.59. Odpowiedzi zostaną zamieszczone w prasie ogólnopolskiej i lokalnej, w formie depesz prasowych. Prosimy o udzielenie odpowiedzi poprzez odpowiedź na niniejszy list email. Wydawca zastrzega sobie prawo cenzury publikowanych odpowiedzi jeśli te łamią dobre obyczaje. 

Wybrany zakres zagadnień dotyczy tematów: ekonomia, transport, edukacja.

Pytania do kandydatów do władz miasta

 

Edukacja

1.

Co Pani/ Pan w Gorzowie sądzi o pomyśle stworzenia tzw. Uniwersytetu Przymiotnikowego w Gorzowie na bazie Akademii im Jana z Paradyża i wydziału wychowania fizycznego poznańskiej uczelni? Czy można by też włączyć gorzowski oddział Uniwersytetu Szczecińskiego do owego projektu?

2.

W wielu miastach rozwijają się nowoczesne systemy edukacji- wolne szkoły, edukacja bez przemocy, także werbalnej, drogą komunikacji bez przemocy (NVC/ non-violent communication). Rozkwitają szkoły typu montessori czy waldorfowskie, albo wolne szkoły. W 2017 roku na świecie jest 1092 szkół waldorfowskich i 1857 przedszkoli waldorfowskich. W Niemczech wiele samorządowych szkół publicznych przeszło na nowoczesne metody nauczania i realizują albo model waldorfowski, albo montessori, albo model wolnej szkoły. Czy w Państwa mieście planują Państwo zarzucenie tradycyjnego modelu XIX-wiecznej koncepcji szkoły na rzecz nowoczesnych modeli nauczania jakie np. stosuje współczesna wielkomiejska bohema wobec swoich dzieci?

 

(uwaga: pytania stanowią kopię i przeróbkę pytań jakie wystosowaliśmy do kandydatów w mieście Gliwice, z powodu tych samych problemow jakie mają oba miasta, por.https://wieczornagazeta.blogspot.com/2018/10/pytania-do-kandydatow-do-wadz-miasta.html)

 

Transport

 

W przyszłym roku mija 90 lat od uruchomienia lotów z lotniska Gorzów Wielkopolski. Nie są to pewne dane- pochodzą z podanej w materiale źródłowym prasy z czasów przedwojennego dawnego Landsbergu. 

 

Redakcja odnalazła plan czy też propozycję by przedłużyć nieużywany pas startowy koło Gorzowa o 450 metrów długości by mógł on służyć samolotom biznesowym. Czy miasto Gorzów i jego elity pchną ten pomysł do przodu? 

 

 

 

W dniu 18 września 2017 14:14 użytkownik Adam Fularz <adam.fularz na wieczorna.pl> napisał:

 

Szanowni Państwo, 

Jak donosi przedwojenna prasa, przed II wojną światową miało istnieć połączenie lotnicze Gorzowa z niemieckim miastem Halle oraz z Cottbus. Dziś lotnisko w podgorzowskich Lipkach Wielkich jest nieużywane. Wystarczy przedłużyć pas startowy o 450 metrów by mógł on służyć samolotom biznesowym.

 

 

Z prasy

 

"W pierwszym roku funkcjonowania około połowa miejsc w naszych samolotach będzie w cenie 99 zł" – hucznie zapowiadali przedstawiciele taniej linii lotniczej, która przed swoim bankructwem zamierzała realizować loty pasażerskie z lotniska w Kielcach. Czy to samo jest możliwe w Gorzowie?

Fotografie portu w Gorzowie

http://lotniska.dlapilota.pl/sites/lotniska.dlapilota.pl/files/galeria/img_8657_lipki_wielkie_05.jpg

 

W Kielcach jednak zabrakło ok. 10 mln PLN na dostosowanie portu do obsługi połączeń. Ile mln PLN zabrakło w Gorzowie, mieście mającym bardzo podobne lotnisko, choć z nieco krótszym pasem, położone 22 km od centrum miasta?

 

Gorzów ma port lotniczy, jest to tzw. STOL-port, tylko że nie jest on w żaden sposób wykorzystywany do planowych połączeń. STOL-porty to miejskie porty o krótkich pasach startowych, dostosowane do odbywania z nich lotów samolotami klasy STOL (short take-off and landing).

 

Istnieje szereg dalszych lotnisk o potencjalnych szansach rynkowych. Lecz loty do nich musiałyby być subsydiowane. Położone przy pozbawionym czynnego portu mieście Gorzów posiada asfaltową drogę startową (o wymiarach ok. 800 na 25 m), mogącą -po niewielkim przedłużeniu pasa poprzez poszerzenie drogi kołowania- przyjmować planowe loty krajowe.

 

Gorzów posiada sportowy port lotniczy w zarządzie Lasów Państwowych. Lotnisko to posiada pas o utwardzonej nawierzchni ale brak jest oświetlenia pasa startowego i podst. systemu nawigacyjnego. Loty pasażerskie nie miały tutaj miejsca. Prawdopodobnie istnieje wystarczający popyt na loty krajowe w relacji do Warszawy etc. 

 

http://lotniska.dlapilota.pl/sites/lotniska.dlapilota.pl/files/galeria/img_8653_lipki_wielkie_-_pnzach.jpg

http://lotniska.dlapilota.pl/sites/lotniska.dlapilota.pl/files/galeria/img_8650_lipki_wielkie_w_dolocie.jpg

Strona 1,2,3- Port lotniczy Gorzów- Lipki Wielkie wg dlapilota.pl, Konieczne jest przedłużenie pasa startowego aby obsługiwać loty pasażerskie. Autor zdjęć: Bogusław S. Kafarski

 

Historia

W 1929 roku gazeta Neumaerkische Zeitung opublikowała artykuł o nowej pasażerskiej linii lotniczej z Gorzowa na południe Niemiec, do miasta Halle. Nie jest jasne, czy i jak często linia była obsługiwana, ale miała zostać przedłużona do Piły. Oto fragment tekstu:

 

Wie von maßgebender Seite mitgeteilt wird, wird ernstlich eine Verlängerung der Fluglinie Halle - Cottbus über Frankfurt a. Oder - Landsberg (Warthe) nach Schneidemühl erwogen. Die Grenzmark soll endlich Anschluß an den Luftverkehr erhalten.

 

 

Lotnisko Gorzów Lipki Wielkie powstało jako dawne lotnisko wojskowe w okresie przed II wojną światową. Lądowisko  Gorzów Lipki Wielkie zostało wznowione w 1989 roku w Lipkach Wiekich  (Nadleśnictwo Karwin) , 22 km na wschód od Gorzowa. 15 lat temu planowano tutaj lotnisko regionalne.


9 Października, 2002 - Wojewoda chce, prezydent i wójt też, a piloci mówią, że to dobry pomysł. Czy Gorzów będzie miał lotnisko w Lipkach Wielkich? Pomysł liczy sobie co najmniej sześć lat. W 1997 r. ówczesny wójt Santoka Tadeusz Horbacz opracował ze szczecińską Dyrekcją Lasów Państwowych projekt rozbudowy lotniska w Lipkach Wielkich. Lotnisko zyskało jedynie nową, asfaltową nawierzchnię (...)

Airport Lipki Wielkie - Archiwum - Gazeta Wyborcza

www.archiwum.wyborcza.pl/.../1,0,1882559,2002100...

 

Dzieje współczesne

 

Lotnisko Gorzów- Lipki Wielkie jest dziś cywilnym lotniskiem znajdującym się w bezpośredniej bliskości miejscowości Gorzów. Dysponuje jedną asfaltową drogą startową o długości 760 m - 800 m. Właścicielem lądowiska jest Nadleśnictwo Karwin. Leży ok. 25 km na wschód od centrum Gorzowa Wielkopolskiego. Na lądowisku stacjonują dwa samoloty patrolowo-gaśnicze M18 Dromader.

Pas startowy wyremontowano w 2006 roku, jest wykorzystywane przez samoloty prywatne oraz samoloty Lasów Państwowych.
 Port lotniczy jest położony w pobliżu wschodniej części miasta. Lotnisko posiada asfaltobetonową drogę startową (760 lub 800 m x 25 m) pozwalającą na przyjmowanie większych samolotów pasażerskich obsługujących połączenia w ruchu regularnym.
Na brak połączeń lotniczych bardzo narzeka Gorzów Wielkopolski, próbowano nawet bezowocnie zlokalizować port lotniczy na terenach zabudowy podmiejskiej, co zablokowali mieszkańcy.
Tymczasem nieużywane jest w ruchu pasażerskim podmiejskie lotnisko w Lipkach Wielkich, posiadające pas asfaltobetonowy o wymiarach 760 lub 800 x 25 metrów. W grę wchodziłyby połączenia do Warszawy i innych miast Polski.

Plany sprzed dekady

Ongiś, około kilkunastu lat temu rozważana była nawet rozbudowa lotniska tak, aby mogło przyjmować zwykłych pasażerów. Dzięki tej rozbudowie Gorzów mógł zostać połączony z wszystkimi dalej odległymi miastami w Polsce (m.in. Gdańskiem, Warszawą) i większymi miastami Europy oddalonymi do 1000 km. o współczesnej przebudowie modernizacji uległ teren lotniska, powstała wieża kontroli ruchu, poprawie jakościowej uległ pas startowy. Lotnisko obecnie nie ma osobnego podmiotu zrządzającego, jego zarząd jest połączony z Lasami Państwowymi. Port posiada asfaltowy pas startowy o wymiarach ok. 800 m, i przy prostym przedłużeniu po pasie kołowania może on być w niskokosztowy sposób wydłużony. Kod ICAO jest niedostępny.

 

 

Port Lotniczy Gorzów

Państwo

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/12/Flag_of_Poland.svg/22px-Flag_of_Poland.svg.png Polska

Miejscowość

Gorzów

Typ

cywilne

Właściciel

Lasy Państwowe

Rok otwarcia

Przed 1945, remont 1989, 2006

Kod IATA

brak

Kod ICAO

EP??

Strefa czasowa

UTC +1

Wysokość

146 stóp, 41 m n.p.m. 

Drogi startowe

Kierunek 048/228:

Asfalt, 800 x 25 lub 760 x 25 m 

Częstotliwość: Agro 130.3, Port 122.7; 
Współrzędne: N52°42'56.9" E15°30'38.7"; 
Elewacja: 148 ft; 
Wymiary pasa: 900x50 m i 760x50 m; 
Kierunek lądowania (GEO): 050/230 i 170/350; 
Uwagi: W rejestrze lądowisk ULC, nr ewid.11;

Położenie na mapie Polski

51°25′22″N 16°11′46″E

 

Brak ruchu pasażerskiego

 

Czy wreszcie pojawia się szansa na uruchomienie pasażerskiego portu lotniczego w Gorzowie? W Gorzowie od 2,5 dekad działa lotnisko z asfaltowym pasem startowym o długości ok. 800 m, co w pełni pozwala na uruchomienie komunikacji pasażerskiej regularnymi lotami pasażerskimi w relacjach np. do Warszawy, Gdańska, Krakowa, Łodzi, Lublina etc.
Wg stanu na rok 2014, żadne samoloty rejsowe nie lądują w Gorzowie, pozbawionym czynnego portu pasażerskiego obsługiwanego w ruchu planowym.
Tutejsze lotnisko Gorzów posiada asfaltobetonową drogę startową (o wymiarach 760- 800 m x 25 m), mogąca przyjmować planowe loty krajowe. Jest ekonomicznie możliwe aby z portu lotniczego w Gorzowie odleciały rejsowe samoloty pasażerskie.

Lotnisko jest obecnie nieużytkowane w ruchu rozkładowym, mimo możliwości jego wykorzystania przez jedną z linii lotniczych - polską linię Eurolot posiadającą samoloty Dash- 8 zdolne do obsługi połączeń z tego portu lotniczego po jego niewielkiej przebudowie, oraz istnieją szanse zwiększenia możliwości technicznych celem obsługi większych samolotów. Wiele tego typu samolotów potrzebuje drogi startowej o długości 700- 900 metrów. Szczególnie Norwegia słynie z około 30 portów klasy STOL, zbudowanych w latach 1965- 1987. Typowo mają długość drogi startowej ok. 890 metrów.

Jako przykład świetnie funkcjonującego STOL-portu podawałem niedawno port London City Airport, mający pas startowy o wymiarach 1508 metrów, obsługujący kilka relacji wewnątrzkrajowych i ok. 40 międzynarodowych. Nowozmodernizowany port lotniczy Gorzów ma drogę startową o wymiarach 760-800 metrów. Jakie loty obsługuje dziś?

 

Łatwo z takiego portu zrobić typowy STOL-port z codziennymi rejsowymi połączeniami. Loty te są zwykle realizowane w ramach służby publicznej, są dofinansowywane przez władze regionów. Proponuję by władze województwa, czy też miasta, porozumiały się i wspólnie rozpisały przetarg na linię obsługiwaną samolotami klasy STOL. Możliwe są połączenia do innych regionów kraju, jak i też połączenia do hubu w Warszawie. Proponuję uruchomienie sezonowej linii lotniczej Gorzów - Gdańsk, Gorzów- Kraków, stałej relacji Gorzów- Warszawa obsługiwanej samolotami klasy STOL.

Typowe samoloty tej kategorii używane np. przez polskie linie Eurolot (posiadające 6 samolotów Bombardier Dash- 8 mających możliwość startu z drogi startowej o długości 910 metrów) i norweskie linie Widerøe, to Bombardier Dash 8-100 i Bombardier Dash 8-200, zdolne do startu z dróg startowych o długości 800 metrów przy maksymalnym dopuszczalnym obciążeniu (MTOW). Jeszcze krótszej drogi startowej wymaga De Havilland Canada Dash 7, zdolny startować wykorzystując pas o jeszcze mniejszej długości. Częściowa lista takich samolotów znajduje się tu:

Plany obsługi pasażerskiej Kielc sprzed wybuchu kryzysu


Jest nieprawdą że Gorzów nie posiada zdatnych do użytku portów lotniczych. W mojej opinii raczej nie wykorzystuje dostępnej infrastruktury.
 Oto co miało się dziać jeszcze przed wybuchem kryzysu roku 2012 w Kielcach, które mają port lotniczy o lekko dłuższej drodze startowej:

Polecimy z Masłowa nad morze? Jeszcze w tym roku?

Marcin Sztandera 2012-04-18, ostatnia aktualizacja 2012-04-18 08:21 gazeta.pl

Śniadanie w Kielcach, a po obiedzie kąpiel w Bałtyku? Niewykluczone, że jeszcze w tym roku linie lotnicze OLT Express włączą lotnisko w podkieleckim Masłowie do swojej siatki połączeń. - Wydłużenie pasa startowego w tym momencie nie jest najważniejsze - mówi Jarosław Synowiec, zastępca szefa operacji lotniczych w OLT Express.

Pierwsze rozmowy przedstawiciele powstałego w ubiegłym roku przewoźnika oraz spółki Lotniska Kielce mają już za sobą. - Ustaliliśmy, że wkrótce firma wystosuje list intencyjny, że jest gotowa rozważyć włączenie Kielc do swojej siatki połączeń przy obecnej długości pasa startowego [1160 metrów - przyp. red.], jeżeli spełnimy inne wymogi techniczne - mówi Robert Erdowski, od kilku miesięcy prezes Lotniska Kielce.

Te warunki to modernizacja oświetlenia oraz budowa systemu pomocy nawigacyjnych pozwalających na ruch w trudnych warunkach atmosferycznych. - Projekt oświetlenia już mamy, trochę bardziej skomplikowana jest sprawa systemu nawigacji. Najbardziej odpowiedni i najtańszy nie jest jeszcze dostępny w Polsce. Pozostałe systemy są droższe, ale szybciej dostępne. Poza tym przydałby się budynek techniczny z wieżą kontroli lotów - wylicza Erdowski. Ocenia, że wszystkie inwestycje kosztowałyby ok. 10 mln zł. - To sporo, ale też znacznie mniej niż gdyby doszło do koniecznego przedłużenia pasa startowego, jak dotychczas często twierdzono. Z drugiej strony mamy deklarację, że operator może obsługiwać nasze lotnisko samolotami turbośmigłowymi przewożącymi około 30 pasażerów. To może być dobry początek - zaznacza prezes Lotniska Kielce. Podkreśla, że Masłów lada dzień otrzyma też statut lotniska użytku publicznego o ograniczonej certyfikacji. - To formalny krok do uruchomienia takich połączeń - dodaje.

- Wydłużenie pasa startowego w tym momencie nie jest najważniejsze. Istotniejsze jest spełnienie innych wymagań dotyczących pomocy nawigacyjnych i oświetlenia - mówi nam Jarosław Synowiec, zastępca szefa operacji lotniczych w OLT Express i kapitan samolotów regionalnych rodziny ATR-42/72. Sam też pochodzi z Kielc i nie ukrywa, że zależy mu na wykorzystaniu lotniska w Masłowie. - To wymaga szczegółowych analiz, ale mamy dużo imprez targowych, które cieszą się coraz większą rangą. Uruchomienie połączeń byłoby uzasadnione. Przecież pierwsze pytanie klientów biznesowych to - jak dolecieć na miejsce. Z drugiej strony nasza firma specjalizuje się w tanich połączeniach i loty do Gdańska mogłyby być ciekawą alternatywą dla mieszkańców regionu w porównaniu z jazdą samochodem. W Niemczech natomiast samoloty naszego właściciela służą do dowiezienia pasażerów do większych lotnisk - dodaje Synowiec. Jego zdaniem w Masłowie mogłyby lądować np. ATR-42 mogące pomieścić po 46-48 pasażerów. - Takie samoloty latają np. do Galway w Irlandii - tłumaczy.

Kiedy pierwsze samoloty OLT Express mogłyby lądować i startować w Masłowie? - Jeżeli zostaną spełnione wymogi techniczne, to nawet w tym roku. Ale potrzebne jest oświetlenie i system nawigacyjny - odpowiada Synowiec.

- Jeżeli dostaniemy list intencyjny, na pewno bardzo dokładnie go przeanalizujemy. To faktycznie może być szansa na zrobienie pierwszego kroku. Tak czy inaczej potrzebna jest modernizacja oświetlenia i budowa systemu nawigacyjnego, ale terminów na razie nie jestem w stanie wskazać. Skłaniałbym się też do wydłużenia pasa, bo to znacznie podniosłoby atrakcyjność również wobec innych przewoźników - komentuje Jan Maćkowiak, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, które ma 70 proc. udziałów w spółce Lotnisko Kielce.

To nie koniec dobrych wiadomości z Masłowa. Lada dzień rozpocznie się budowa drugiego prywatnego hangaru. - Wybudują go dwie firmy, z Ostrowca i Końskich, których właściciele chcą tu trzymać swoje samoloty. Podpisaliśmy też list intencyjny z kolejnymi, które chcą wejść na lotnisko, m.in. Kolporter. Poza tym jedna z warszawskich firm, wspólnie z kapitałem duńskim, zamierza uruchomić w Kielcach bazę obsługi samolotów biznesowych - wylicza Erdowski.

wg 
gazeta.pl

STOL-port w Gorzowie szansą na tanie skomunikowanie miasta z krajem

 

Od jakiegoś czasu na świecie rozwija się kategoria STOL-portów, małych portów lokalnych, które często, choć nie zawsze, są subwencjonowane, choć są też przypadki portów bardzo rentownych. Celem powstania tychże portów jest zwykle poprawa dostępności regionu. Koszty budowy i obsługi tych portów są nieporównywalnie mniejsze (1/20 kosztów typowego portu regionalnego), zaś podstawowy cel- poprawa dostępności komunikacyjnej, może być osiągnięty koszem niebagatelnie mniejszym dla podatnika.

 

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d9/Flybe_dash8_g-jecl_takeoff_manchester_arp.jpg/800px-Flybe_dash8_g-jecl_takeoff_manchester_arp.jpg

Fot. Samolot pasażerski Bombardier Dash-8, standard klasy STOL operujący loty rozkładowe na lotniskach o długości pasa 800- 910 metrów. Cc wikimedia

 

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/60/Polskie_lotniska-mapa_%282008%29.jpg/552px-Polskie_lotniska-mapa_%282008%29.jpg

Fot. Lotniska w Polsce, cc wikipedia

 

Porty te są w stanie obsługiwać loty tylko samolotów klasy STOL, short take-off and landing, samolotów o krótkiej drodze lądowania i startu. W USA istnieje około 80 portów lotniczych tej kategorii. Krajem który w całości oparł lotnictwo lokalne i regionalne na stolportach jest Norwegia. W latach 1965 do 1987 zbudowano ok. 30 stolportów celem obsługi odległych miejscowości. Norweskie stolporty mają pasy o długości zwykle 800 metrów.

 

W Polsce nie wykształciła się kategoria stol-portów obsługujących ruch pasażerski. Poza kilkoma potencjalnie rentownymi wyjątkami, wymagałyby one rządowych dotacji w ramach wykonywania usług służby publicznej. System taki działa w Norwegii, rząd poprzez system przetargów na wykonywanie przewozów lotniczych do najmniejszych portów wspiera dostępność komunikacyjną odległych obszarów. Połowa oferty takich norweskich linii regionalnych jak Wideroe to loty do małych portów.

 

Trasy lotnicze wspierane w ramach służby publicznej w Europie to m.in. Dublin do Knock, Galway, Kerry, Sligo, Donegal oraz City of Derry, trasy między Włochami a Sardinią, polączenia między wyspą Korsyką a Francją, niektóre trasy krajowe Norwegii, Szwecji, Finlandii, a w Wielkiej Brytanii- trasy w rejony górskie Szkocji i na wyspy. W Polsce można by rozważyć wsparcie przez rząd lub samorządy poniektórych tras. Dotowane są na przykład loty na trasie Zielona Góra- Warszawa. Często loty dotowane z funduszy publicznych na bliskie dystanse nie dają pożądanych rezultatów. W przypadku Gorzówa możliwe jest uruchamianie lotów do Warszawy jako całorocznego połączenia, natomiast sezonowe połączenie mogłoby funkcjonować np. na trasie do Gdańska czy Rzeszowa.

 

Dopłaty do połączeń w ruchu regionalnym

 

Zarząd województwa kujawsko-pomorskiego do połowy października czeka na  linię lotniczą, która zechce przez trzy lata promować region. Na trasach z Bydgoszczy oczywiście. Kontrakt ma być zawarty na okres od 1 grudnia 2013 roku, do 29 marca 2014 roku. Wcześniej na pokładzie swoich samolotów region promował LOT za ok. 12 mln zł. Warunki stawiane potencjalnym chętnym sprawiają, że praktycznie tylko ten przewoźnik  mógłby takie połączenia realizować.

Zarząd województwa kujawsko-pomorskiego nie jest jedynym, który stara się  zlecać przewoźnikom reklamowanie regionu. Lubuskie dopłaca do lotów do Warszawy i do Gdańska. Tak naprawdę chodzi jednak o wsparcie rozwoju lokalnego lotniska, ściągnięcie pasażerów, co może przełożyć się na wzrost turystyki i dalej na wzrost przychodów do kasy województwa. Czy ta polityka przynosi efekty?

– Żaden samorząd nie pokusił się o sporządzenie dokładnej analizy kosztów i przychodów, nie ma więc danych – mówi Sebastian Gościniarek, partner w firmie doradczej BBSG. – W wielu wypadkach takie rozwiązanie zapewne jest korzystne dla regionu, w innych pieniądze można by wydać w lepszy sposób.

Przewoźnicy reklamują region

Zarząd województwa kujawsko-pomorskiego chce, by region był promowany na trasach z Bydgoszczy do portu lotniczego, który rocznie obsługuje co najmniej 8 mln podróżnych. Rejsy mają odbywać się co najmniej 18 razy w tygodniu, samolotami mogącymi wziąć na pokład co najmniej 30 osób.

To nie koniec wymagań. Jak wynika z warunków przetargu, pasażerowie tych samolotów będą mieć możliwość przesiadania się w tym porcie na loty w kolejnych 10 kierunkach i to bez dodatkowej odprawy osobistej i bagażowej.

Na początku marca 2012  roku kolejną już umowę na promocję regionu na pokładzie samolotów podpisał zarząd województwa lubuskiego. Do końca 2015 roku na jej podstawie będą między Zieloną Górą a Warszawą kursować samoloty linii SprintAir. Wartość  prawie trzyletniego kontraktu to 27,5 mln zł.

Zarząd województwa lubuskiego podczas wakacji zapewnił także połączenie z Gdańskiem. Zapłaci SprintAir ok. 781 tys. zł za reklamowanie regionu na trasach z Zielonej Góry do Gdańska w okresie od 3 marca do 30 września tego roku.

 

Jedynym czynnym stolportem był port lotniczy w Łodzi- Lublinku w okresie przed przedłużeniem drogi startowej. Oferował połączenia zagranicznych i polskich linii wykorzystujących mniejsze samoloty i był zorientowany pod ruch biznesowy. Rocznie obsługiwano 6-7 tys. pasażerów. Tymczasem Wielka Brytania jest krajem sprawnie funkcjonujących stol-portów, spośród których największy, Londyn- City Airport obsłużył 3,2 mln pasażerów w 2008 roku.

 

W Polsce istnieje cała sieć portów lotniczych mogąca być ożywiona w taki sposób. Stolport miał powstać w Kielcach-Masłowie. Nieczynne są pasy startowe w Legnicy, Białymstoku, Krośnie, z powodu złego stanu nawierzchni.

 

 

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d6/CessnaCitationEPLU.jpg/800px-CessnaCitationEPLU.jpg

Fot. Port lotniczy Lubin, cc wikipedia

 

Modernizacja gorzowskiego lotniska za 10 mln PLN

 

Lotniskiem mogącym oferować połączenia krajowe jest rozbudowany port Gorzów. Na jego modernizację środki wydały Lasy Państwowe. Możliwe jest wydłużenie pasa startowego w kierunku zachodnim oraz w kierunku wschodnim. W przyszłości możliwa jest modernizacja oświetlenia oraz montaż urządzeń nawigacyjnych kosztem ok. 10 mln PLN, celem obsługi połączeń pasażerskich. Nowozmodernizowany port lotniczy Gorzów mógłby mieć pas o długości np. 1000 metrów, co umożliwi przyjmowanie lotów rozkładowych samolotami klasy STOL. Z Gorzowa mały, np. 18- miejscowy samolot klasy STOL dowoziłby pasażerów na przesiadki do hubów (portów przesiadkowych). Loty te musiałyby być subwencjonowane przez władze publiczne, wzorem np. władz woj. Lubuskiego dofinansowujących loty samolotami typu STOL do portu lotniczego Zielona Góra- Babimost. Te same linie mogłyby włączyć Gorzów do swojej siatki połączeń.

 

Na przeszkodzie rozwoju kategorii mniejszych portów lotniczych w Polsce stoi prawo. Obecnie rząd stawia takie same wymagania wobec portu warszawskiego, jak i portów lokalnych. W ramach pracy zespołu d/s mniejszych lotnisk powołanego w 2006 roku pojawiały się propozycje by właściciele małych lotnisk nie musieli m.in. wyposażać portu w drogi i skomplikowany sprzęt rentgenowski do skanowania bagażu, ale mogli sprawdzać go "ręcznie lub innymi, tańszymi metodami" (cytat za "Rzeczpospolita", 24.IV.2006).

 

Rozwój ograniczały dziwne przepisy na temat struktury własnościowej portów, wymagano np. by pakiet kontrolny w spółkach zarządzających lotniskami mógł należeć jedynie do spółki z kapitałem polskim. Postulowano dopuszczenie przedsiębiorstw z Unii Europejskiej. Obiecywano także likwidację konieczności ubiegania się o zezwolenie na zarządzanie lotniskiem użytku publicznego, z którego korzystają przewoźnicy lotniczy (osoby prywatne i linie lotnicze). Brak było też wsparcia dla przewoźników lotniczych operujących na pożądanych ze społecznego punktu widzenia trasach (np. do dwóch portów w Bieszczady).

 

Konieczna jest zmiana polityki rządu i władz regionalnych w tym zakresie. Poprawa dostępności komunikacyjnej kraju wymaga często jedynie mniejszych nakładów finansowych, wymaga zmiany polityki infrastrukturalnej na rzecz np. wsparcia wykluczonych komunikacyjnie regionów, często mających zniszczoną, porzuconą infrastrukturę transportową. Stol-porty mogą funkcjonować na rynku jedynie okresowo, do czasu poprawy dostępności regionów np. za pomocą kolei czy dróg samochodowych. Niemniej, ta kategoria lotnisk winna być dostrzeżona przez władze publiczne, a istniejąca infrastruktura- wykorzystana.

 

Biznes lotniskowy w Gorzówie? Czemu nie?
Jest nieprawdą że Gorzów nie posiada zdatnych do użytku portów lotniczych. W mojej opinii raczej nie wykorzystują dostępnej infrastruktury.
 W lasach koło Gorzowa funkcjonuje zapomniany port lotniczy. Notabene, jedyny w miarę sprawny w tej części kraju. Proponuję zainstalować na nim system podejścia precyzyjnego APV-I, dodać ogrodzenie, kontenery mogące pomieścić pomieszczenia odpraw, i spróbować uruchomić ten port jako publiczne lotnisko General Aviation. Obecnie brak choćby najprostszego i najtańszego, a skutecznego systemu APV-I, który umożliwia lądowanie nawet rozkładowych samolotów i śmigłowców w warunkach ograniczonej widocznościNależy się skontaktować z zarządcą portu lotniczego w Mielcu, gdzie to urządzenie zainstalowano. Wówczas można przyjmować w bezpieczny sposób loty np. czarterowe.

W dalszej kolejności należy dokupić wyposażenie i sprawdzić czy będą chętni przewoźnicy do zaoferowania rozkładowych lotów krajowych samolotami klasy STOL.

 Nie trzeba wiele aby taki portu uruchomić- proponuję powołać do tego celu osobną spółkę, bo niespotykanym jest prowadzenie takich prac w ramach innych przedsięwzięć. Tymczasem brak choćby najprostszego i najtańszego, a skutecznego systemu APV-I, który umożliwia lądowanie nawet rozkładowych samolotów i śmigłowców w warunkach ograniczonej widoczności. Wówczas można przyjmować w bezpieczny sposób regularne loty czarterowe.
Przykładów portów prowadzonych przez grupy przedsiębiorców posiadających ośrodki wypoczynkowe jest wiele, chociażby port lotniczy Heringsdorf na wyspie Uznam. Sądzę że przedsiębiorcy mogą odnieść sukces sprzedając klientom hoteli z okolicy dobrze przygotowane takie oferty jak ta:

"(...) Na tym tle najlepiej radzi sobie niepozorne lotnisko Heringsdorf, które działa głównie w sezonie. W tym roku obsługuje loty do: Bremy, Kolonii/Bonn, Düsseldorfu, Dortmundu, Frankfurtu nad Menem, Stuttgartu, Monachium i Zurichu.

- Sukces tego lotniska wynika z odwrócenia zasad funkcjonowania biznesu - tłumaczy Warszycki. - Tam skrzyknęli się właściciele hoteli na Uznamie. Którzy zapewniają bazę turystyczną i noclegową. Samo lotnisko nie sprzedaje biletów na przeloty. Można je za to zamówić przy okazji bookowania miejsc w hotelach. Kupić można pakiet: pobyt z przelotem."

część z artykułu o lotniskach w Meklemburgii-Pomorze Przednie,

 

O systemie APV-I ze strony EPML Spotters:

 

W dniu wczorajszym, na mieleckim lotnisku, firma Royal Star Aero zakończyła fazę testów nowatorskiego systemu nawigacji APV-I.  W siedzibie Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Mielcu zorganizowana została pierwsza część prezentacji systemu podejścia do lądowania, opartego o sensor nawigacyjny GNSS (GPS/EGNOS). Procedura została opracowana przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej we współpracy z firmami Royal Star Aero i Pildo Labs, w ramach projektu, którego celem było zademonstrowanie, że procedura taka jest wykonalna, a nawigacja oparta o GNSS jest bezpieczna i tania, dodatkowo niewymagająca specjalnej infrastruktury lotniskowej. APV jest to procedura prowadzenie samolotu z podejściem pionowym. 
 

Zadaniem systemu jest precyzyjne naprowadzanie samolotu na ścieżkę podejścia do lądowania w oparciu o szeroko rozpowszechniony amerykański system nawigacji satelitarnej GPS. System GPS musiał zostać uzupełniony i doprecyzowany dlatego też powstał system EGNOS (European Geostationary Navigation Overlay Service). Dane wykorzystywane w nawigacji satelitarnej uzupełniono o poprawki pochodzące z dodatkowych trzech satelitów geostacjonarnych, i dzięki temu uzyskano tolerancję błędu na bezpiecznym poziomie. Przeprowadzano testy i opracowano podejścia do dwóch polskich lotnisk, które są wyposażone w całkowicie różne pomoce nawigacyjne - są to: katowicki port lotniczy w Pyrzowicach, wyposażony w ILS, oraz nasze lotnisko w Mielcu, które posiada jedynie nadajnik bezkierunkowy NDB. Testy udowodniły, że system się sprawdza. Już teraz, w fazie prób, wiele lotnisk w Polsce zabiega o przygotowanie podejść bazujących na systemie APV-I, widząc w tym szansę przyciągnięcia na własne lotnisko samolotów biznesowych oraz ruchu turystycznego. Należy również wspomnieć, że lotnisko w Mielcu jest pierwszym, niekontrolowanym lotniskiem w Europie, które jest wyposażone w system podejścia APV-I.

 System APV-I jest również w stanie obsłużyć śmigłowce. Jest to więc rewelacyjne rozwiązanie, które pozwoli opracować podejścia do lądowisk przyszpitalnych czy też trudno dostępnych lądowisk górskich. Opracowanie takich podejść pozwoli pilotom zejść bezpiecznie do niższych pułapów przy ograniczonej widoczności. Podczas opracowywania ścieżek podejścia, możliwe jest wpisanie w mapę stałych przeszkód terenowych, takich jak wysokie słupy i linie energetyczne, wzniesienia terenu, kominy, itp. System ten będzie ostrzegał pilota i naprowadzał go na lotnisko, omijając wpisane w mapę przeszkody. Takie procedury wypracowuje  jeszcze na kilku lotniskach  Grecja, Hiszpania i Węgry.


APV-I ma być alternatywą dla bardzo drogiego systemu ILS. Powszechnie znany system ILS, ze względu na wysokie koszty zakupu i utrzymania, montowany jest na lotniskach o bardzo dużym natężeniu ruchu - głównie w portach lotniczych i lotnisakach wojskowych. Testy przeprowadzone na lotnisku w Pyrzowicach pokazały, że znacznie tańszy system APV-I jest dokładniejszy od stosowanego tam ILS. Testy zostały zakończone z wynikiem pozytywnym i w chwili obecnej rozpocząty został długi proces certyfikacji systemu. Po jego zakończeniu właściciele samolotów i piloci zweryfikują czy system przyjmie się na rynku.

 Podczas prezentacji systemu głos zabrał Pan Mieczysław Wojtkowski, prezes firmy "PZL Mielec" Cargo Sp. z o.o., zarządzającej lotniskiem w Mielcu. Pan Wojtkowski, pokrótce przedstawił aktualną sytuację lotniska, opowiedział o modernizacji stacji(..)



--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk



--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk

Petycja o odkrzaczenie linii kolejowej prowadzącej na lotnisko

Jako wydawca wystosowałem petycję: 

Od: Adam Fularz <adam.fularz@wieczorna.pl>
Data: poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Temat: Petycja o odkrzaczenie linii kolejowej prowadzącej na lotnisko
Do: kancelaria <kancelaria@um.gorzow.pl>



Petycja do władz miasta Gorzów

- wnoszę o zamieszczenie petycji w BIP zgodnie z ustawą
-wnoszę o przekazanie petycji radnym miasta Gorzów
- wnoszę o udzielenie odpowiedzi elektronicznie, w formacie do publikacji

Treść petycji 

Jako ekonomista transportu widzę szansę na zaoszczędzienie 5-10 mln PLN rocznie. Gorzów miałby połączenie kolejowe na pobliskie lotnisko na planowane loty popołudniowe z Babimostu do Warszawy oraz na lot poranny mający odlatywać po zmianie rozkładu ok. godz. 7 -8 rano. 

Rozmawiałem z panią Adrianą Fibingier z linii lotniczych jakie kiedyś latały w tym regionie i linie te popierają pomysł połącenia komunikacji zbiorowej z Gorzowa i z północnej części województwa do portu lotniczego. Niestety, Pani Adriana informowała że wycięcie krzaków na linii kolejowej prowadzącej do portu lotniczego Zielona Góra nie jest w zakresie ich możliwości i działalności. 

PKP PLK odpisało że linia jest bocznicą nie należącą do PKP PLK i nie mogą wyciąć krzaków. Linia należy do podmiotu prywatnego. Nie wiadomo jak uruchomić połączenie kolejowe lotnisko- Gorzów. 

Władze woj. lubuskiego od lat nie radzą sobie z tym problemem. Dopłacają tylko dotację kilkanaście mln PLN rocznie do lotów Warszawa- Babimost. Naprawa i odkrzaczenie torowiska mogłoby sprawić że większość pasażerów samolotów linii LOT docierałaby koleją, jak w Olsztynie- Szymany, a dotacje nie byłyby już potrzebne. Obecnie średnio na lot przypada kilkudziesięciu pasażerów. Nie ma żadnego dojazdu tr. zbiorowym z północy województwa na to lotnisko. Stworzenie możliwości dojazdu z z północy województwa sprawiłoby że połączenie do Warszawy przestałoby być nieopłacalne. Wydanie 50 tys. PLN na odkrzaczenie linii, jej wynajęcie od firmy prywatnej i wyznaczenie tymczasowego przystanku przy rampie kolejowej na końcu tej bocznicy kolejowej mogłoby pozwolić zaoszczędzić rocznie aż 5-10 mln PLN dotacji do przewozów na linii Warszawa- lotnisko Babimost. 

Wnoszę aby z Gorzowa Wlkp. do Portu Lotniczego Babimost przedłużyć kursy autobusu szynowego- linia kolejowa do lotniska przecież istnieje. Z Gorzowa już teraz do Babimostu można dojechać szynobusem, który odjeżdżałby z dworca PKP a czas dojazdu to 1 godz. 10  (w przypadku.mniejszej liczby postojów).

Wnoszę aby linie kolejową prowadzącą na lotnisko wynająć od firmy prywatnej która ją kupiła, wyciąć drzewa i krzaki ją porastające, wyznaczyć przystanek na końcu tej bocznicy- są tutaj utwardzone niby- perony, i przedłużyć kurs autobusu szynowego bliżej lotniska po tejże bocznicy kolejowej. Końcowy dystans około 1500 - 1700 metrów pasażerowie przeszliby piechotą- wyznaczonoby ścieżkę dla pieszych przez lasek przy lotnisku- od przystanku przy lotnisku pod terminal pasażerski. Byłoby to rozwiązanie tymczasowe.

Nakłady szacuję na 50 tys. PLN. Bocznica- linia kolejowa przecież istnieje. Problemem są jedynie krzaki i drzewka na istniejących już przecież torach.

Zakres prac:
- wynajęcie linii od właściciela
- wycięcie drzew i krzaków
- uzupełnienie kilkunastu ukradzionych elementów toru (śruby, elementy metalowe przy łączeniach szyn)
- wyznaczenie przystanku końcowego i wytyczenie ścieżki przez las.
- w przyszłości możliwa jest wymiana 20-30 podkładów drewnianych- już mocno zużytych. 99 % tej linii kolejowej to podkłady betonowe, w dobrym stanie. 

 Autobus szynowy jadący od strony Sulechowa zmieniałby kierunek w Babimoście, wjeżdżał na bocznicę w stronę lotniska, zabierał pasażerów i po zmianie kierunku, już bez ponownego postoju w Babimoście dojeżdżałby do Gorzowa.

Wnoszę o przeznaczenie 50 tys. PLN na tą inwestycję celem zaoszczędzenia 5-10 mln PLN rocznie. 

Linię kolejową można obejrzeć, należy przejść przez dziurę w płocie (podnosząc siatkę płotu przy bramie zagradzającej wstęp na lotnisko) idąc wzdłuż bocznicy kolejowej od dworca kolejowego w Babimoście. Linia jest dość długa. Na końcu ma miejsce nadające się na tymczasowy przystanek kolejowy. 

Pozdrawiam,

--
Adam Fularz
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
+442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661

TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.





--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk



--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk

Historia likwidacji linii kolei pasażerskiej z Gorzowa do Szczecina p. Pyrzyce

 Adam Fularz <adam.fularz@wieczorna.pl>
Data: poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Temat: Historia likwidacji linii kolei pasażerskiej z Gorzowa do Szczecina p. Pyrzyce




Opisuję jak dokonano likwidacji linii kolejowej Gorzów- Myślibórz - Szczecin w związku z:

-budową dwujezdniowej czteropasmowej trasy samochodowej S3 z Gorzowa do Szczecina  

-oraz obwodnicy Gorzowa Wielkopolskiego 

-oraz projektowaną/ realizowaną budową obwodnicy Myśliborza.

Pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim a Szczecinem w związku z oddaniem do użytku drogi S3 tak naprawdę nie ma alternatywy dla samochodu osobowego.

Alternatywą byłoby uruchomienie istniejącej linii kolejowej z Gorzowa przez Myślibórz i Pyrzyce do Szczecina, dostosowanie jej do prędkości 120- 160 km/h, wprowadzenie szybkich połączeń autobusami szynowymi.

Jest dla mnie nieco dziwne. "Się zdziwiłem" widząc politykę transportową PKP PLK - likwiduje się linie kolejowe pod budowę drogi czteropasmowej dwujezdniowej, uniemożliwiając stworzenie jakiejkolwiek alternatywy dla posiadania samochodu osobowego. 

Jest dziwne, że zlikwidowano torowisko kolejowe między największymi miastami północnej części zachodniej Polski. 

Jestem w stanie wyliczyć straty z tego tytułu- linia między tak dużymi ośrodkami byłaby w mojej ocenie wysokorentowna. Zlikwidowano ostatniojej fragmenty wokół Myśliborza. 

Próbowałem zebrać informacje, dlaczego zdecydowano o likwidacji połączenia kolejowego Gorzów- Szczecin w związku z budową czteropasmowej dwujezdniowej drogi samochodowej? Gdyby zbudować nowy łącznik wokół Myśliborza, skracający długość trasy kolejowej bez wjazdu do Myśliborza, wówczas kolej mogłaby być bardziej konkurencyjna z połączeniem drogowym. Obecnie udział transportu szynowego i publicznego na tej trasie niemal nie występuje, poza skąpą ofertą autobusów. W mojej ocenie zniszczono korytarz transportu zbiorowego, z nieznanego mi powodu.

Dodałem mapę on-line z zaznaczonym przebiegiem zlikwidowanego odcinka torowiska. Odbudowa w nowym przebiegu fragmentu zlikwidowanego torowiska pozwoli uruchomić kolej pasażerską, odbudowa musiałaby pobiec równolegle do drogi S3 przez odcinek kilkunastu km. Koszty to naprawdopodobniej kilkadziesiąt mln PLN. 

Mapa w linku (serwis Google Maps Engine)

 

Decyzję o likwidacji linii Gorzów – Myślibórz podjęto w 2005 r., co poparte jest decyzją Ministra Infrastruktury z września 2005 r. Na tej podstawie linia została wykreślona z zarządzania przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. i przekazana do PKP S.A. Fizyczna likwidacja została przeprowadzona przez PKP S.A. Na etapie projektowania drogi S3 linia kolejowa miała już decyzję likwidacyjną.

 (...)

Zbigniew Wolny

Zespół Prasowy

Wydział Komunikacji i Promocji w Regionach

Biuro Komunikacji i Promocji

Centrala

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.






Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.


TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.



--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk



--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk

poniedziałek, 31 października 2016

Gorzów, nieczynne miasto

Gorzów, nieczynne miasto

Ilekroć zwiedzam Gorzów, czasem będąc fachowo oprowadzanym przez miejscowych, zawsze jestem pod wrażeniem szans i możliwości. Duże, mocno zniszczone miasto nadające się na satelitę pobliskiej 4,5- milionowej aglomeracji, ongiś, przed II wojną światową połączone szybką koleją z nieodległym centrum regionu. Miasto ma swoje problemy- tutaj kręcono odcinki o futbolowych radykałach, a znani mi miejscowi osiedlowcy bynajmniej nie zaliczali się do kategorii tolerancyjnych, zupełnie jakby na niektórych gorzowskich osiedlach panowała zupełnie odmienna cywilizacja.

Miasto ma swoje wzloty i upadki- z jednej strony powstało nowe centrum kultury, siedziba miejscowej orkiestry symfonicznej, z drugiej strony kontrowersyjna wieża- pająk na nadwarciańskim bulwarze rozsławiła miasto niekoniecznie od dobrej strony.

Gdy mieszka się w tym samym regionie co Gorzów, co nieco można usłyszeć z sąsiedniego miasta. Podobno "mało co się dzieje"- niewiele jest imprez klubowych, jakby w ogóle brakowało młodszej części populacji, lub była ona tak spauperyzowana że ekonomicznie niezdolna do korzystania z podobnych wynalazków jak knajpy.

Obecnie politycy skazali przygraniczne miasto na marginalizację, tłumacząc jeszcze że połączenia do krajów przygranicznych osłabiają jedność terytorialną kraju (sic!). Zmienione szlaki transportowe ominęły miasto. Szybką kolej z Berlina przez Gorzów do Gdańska i Królewca zamknięto. Po pędzących do Gorzowa z prędkością 140 km/godz. szybkich składach przedwojennych pociągów Nord Express słuch zaginął. Tory są nadal zachowane i przejezdne, ale zużyto je do stanu bliskiego śmierci technicznej- bowiem śmierć ekonomiczna nastąpiła już dawno. Szybkie pociągi z Berlina do Trójmiasta kursują w obecnych czasach przez Poznań i Inowrocław, a więc wielkim objazdem.

Zmieniła się geografia przestrzenna miasta. Dawne centrum, ongiś pełne reprezentacyjnych kamienic zamożnego patrycjatu stało się dzielnicą jak inne. Gorzowski deptak jakiś rok czy dwa lata temu przypominał zdewastowane centra rozpadających się miast Górnego Śląska. Miejscy planiści całkowicie na serio planowali likwidację torowiska tramwajowego w śródmieściu, mimo że można było zamienić je, wzorem progresywnych miast Polski czy Europy Zachodniej, w gustowny trawnik, w którym ukrytoby tramwajowe szyny.

Miasto, które bardziej niż Zielona Góra ma szansę być dla mieszkańców Europy Zachodniej bramą do Polski, kojarzy mi się z postkomunistyczną architekturą oszpeconego historycznego centrum miasta, którego do dziś nie odważono się poddać gruntownej przebudowie. Miejsca posiadające autentyczne genius loci, prawdziwego ducha miejsca, są nędznymi resztkami dawnej, przedwojennej świetności.

W Gorzowie dominuje inne myślenie, a granica na Odrze i Nysie dalej wydaje siuę granicą różnych idei i poglądów, które po polskiej stronie nigdy szerzej nie zaistniały. Kiedyś było inaczej, wielkomiejsko, bardziej światowo. Gorzów miał własną prężną gazetę codzienną (Neumaerkische Zeitung), stanowił silne miasto satelickie pobliskiej kilkumilionowej aglomeracji. Dziś wydaje się odcięty od reszty Europy, mniej wielokulturowy, prowincjonalny a nie kosmopolityczny. To właśnie w Gorzowie i Zielonej Górze wydano kuriozalną walkę genitaliom na pomnikach nagich postaci płci męskiej.

Jeśli ktoś z wiedzą z dziedziny ekonomii rozwoju  miałby próbować coś zaradzić, w pierwszej kolejności wskazałby chyba na spychające miasto na margines, niesprawne lub nieczynne połączenia komunikacyjne. Nie działają połączenia zarówno regionalne jak i krajowe. Położone nieopodal miasta lotnisko komunikacyjne w Lipkach jest nieczynne (podobno z powodu "ważnego w świecie polityki mieszkańca" nie chcącego lotniska nieopodal swojej posesji), podobnie jak niesprawne jest najbliższe miastu lotnisko międzynarodowe w wiosce Nowe Kramsko koło Babimostu, notabene ostatnie upaństwowione w kraju i ostatnie w zestawieniach statystycznych. Od lat nic się w tej sprawie nie zmienia.

Niewielkie, teoretycznie milionowe województwo zdaje się niezdolne do zarządzania swoją infrastrukturą. Sąsiednie województwa lepiej wykorzystały swoje szanse np. w przewozach pasażerów koleją. Dolnośląskie powołało własny zarząd regionalnych linii kolejowych, które przejęły od rządu centralnego pod swoje skrzydła lokalne władze samorządowe. Dwa sąsiednie województwa powołały własne spółki realizujące przewozy pasażerów koleją, także na głównych liniach. Koszalin ożywia swój port lotniczy, podobnie jak Radom, Lublin czy Kielce. W Gorzowie w tej dziedzinie panuje jakiś chaos, mimo dwóch nieużywanych lotnisk w pobliżu na serio planuje się kolejne...