Zauważę że wesołe miasteczko we wsi Przytoczna jest tak samo duże jak w Zielonej Górze- jest nawet break dancer, karuzela, nie wiem czy to nie te samo wesołe miasteczko które rozstawione jest w Zielonej Górze. Na koncertach typu "Grubson" jest po kilka tysięcy osób- mimo że Przytoczna to duża wieś. Teraz gra DJ Gromee. Mam wrażenie większego rozmachu na Dniach Pomidora niż na Winobraniu w Zielonej Górze. Przyznam się że mnie to zdziwiło.
Z szacunkiem
ADAM FULARZ
Polishnews.pl
--
null
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz